Sensorium

Zmysły są fajne. Gdyby nie one, nigdy byś nie wiedział jak cudownie wczesną wiosną pachnie dworzec, ani co jadł Twój rozmówca. 


Nigdy byś nie usłyszał melodii szeptanej delikatnie Ci do ucha przez kanonadę samochodów, marynarzy (widocznie właśnie podczas silnego sztormu), szczekających psów czy marcujących kotów niczym nokturn Chopina grany młotem pneumatycznym.


Tylko wtedy możesz się dowiedzieć co Horacy miał na myśli pisząc "exegi monumentum" kiedy ujrzysz jakiegoś pana/panią najpewniej profesora (doktorowanego! Bądź habilitanta docentowanego) pracującego nad wykonaniem tej jakże pięknej architektury. 


A cóż to było by za życie gdybyś nie mógł uświadczyć smaku kebaba z mięsem pleśniowym i surówką dojrzałą na tyle, że mruczy i łasi się do Ciebie? 

0 komentarze: